piątek, 18 września 2015

Rozdział 2 Bad boy

   Po lekcjach wybrałam się z Niallem do centrum miasta. Skończyliśmy w kawiarni nie daleko mojej dzielnicy.- Jak to się stało ,że chodzisz do tej szkoły?- spytałam ,jednak odpowiedział po dziesięciu sekundach.- Razem z bratem przyjechaliśmy tu ,bo dostał dobrze opłacaną pracę.
- A rodzice?-czułam ,że to nie było dobre pytanie ,bo uśmiech zniknął z jego twarzy.- Nie żyją.- mam dobrą intuicje, to było beznadziejne pytanie.- Przykro mi.-chłopak się tylko uśmiechnął i oparł ręce o stolik przybliżając się.- Teraz twoja kolej, opowiedz mi coś o sobie.- wzięłam łyka kawy i spojrzałam mu w oczy.- Jestem Katerina Petrova, mój ojciec jest Rosjaninem stąd imię i nazwisko , chodzę na zajęcia muzyczne i gram na pianinie ,w każdą sobotę śpiewam w herbaciarni na końcu tej ulicy ,na której się znajdujemy.- blondyn się uśmiechnął i chciał coś powiedzieć ,ale nagle przerwał mu w tym wysoki ,z czarnymi włosami ,w czarną skórę ubrany mulat.- Niall musimy iść ,natychmiast.- chłopak widocznie stał się wkurzony bo zacisnął tak mocno pieści ,że zrobiły się czerwone.-Przepraszam Kat, ale to ważne ,do jutra.- byłam bardzo zaskoczona tym ,że Niall tak szybko wyszedł i nazwał mnie "Kat" ,ponieważ nikt tak mnie nie nazywał ,ale najbardziej zaskoczyło mnie to jak on nas tu znalazł ,przecież Niall nawet telefonu nie wyjmował przy mnie ,jeżeli wogóle go miał. 
  Skączywszy kawę wróciłam do domu i od razu skierowałam nogi do kuchni ,tam spostrzegłam tatę rozmawiającego po rosyjsku przez telefon i mamę która coś robiła przy kuchence.- Katerina, usiądź ,zaraz będzie kolacja ,a teraz mam do ciebie pytanie. Gdzie byłaś?- uśmiechnęłam się i powiedziałam z dumą.- Wyszłam z takim chłopakiem.- reakcja mamy była następująca. Odwróciła się do mnie i zaczęła pytać kto to, ile ma lat, czy ma przeszłość kryminalną. Normalne dla mam ,ale ja nie lubię gdy ktoś zadaje tyle pytań na raz. 
   Po kolacji weszłam na Facebooka i sprawdziłam powiadomienia. Miałam jedno zaproszenie do znajomych. Kliknęłam ikonkę i ujrzałam nazwę użytkownika "Niall Horan". Zrobiło mi się gorąco. Przyciągnęłam kursor na przycisk "Potwierdź" i nacisnęłam. Od razu weszłam na jego profil. Oprócz zdjęcia profilowego i założenia konta nie było nic. Stworzył je jakiś miesiąc temu. To naprawdę nie dawno. Zamknęłam laptopa, poszłam się myć i spać.
   Kolejne 4 dni minęły bardzo szybko. Jednak nie było w szkole Nialla. Bardzo mnie to zdziwiło i zastanawiałam się ,czy napisać do niego ,ale stwierdziłam ,że nie będę się narzucać ,No bo chyba miał jakieś powody ,żeby nie przychodzić do szkoły. Szkoda ,bo chętnie bym go poznała. Po szkole w piątek poszłam do Starbucksa po kawę. Nagle zauważyłam tego samego mężczyznę ,który przerwał mi i Niallowi w kawiarni. Podeszłam do niego.-Hej..nie wiesz może czemu nie było Nialla w szkole?-mężczyzna się odwrócił i się na mnie dziwnie spojrzał ,ale potem powiedział.-Aa...koleżanka Nialla ,tak?-uśmiechnął się błądząc oczami po moim ciele. Dziwnie się poczułam.-Ee...tak, to wiesz czemu go nie było?
-Tak.-odpowiedział ,ale nie wyjaśnił mi. Mężczyzna wrócił do tego co robił gdy mu przerwałam. Poczekałam jeszcze pare sekund na wyjaśnienia ,ale nic nie usłyszałam-Aha.-odeszłam ,ale coś mnie zatrzymało. Jego ręka złapała mnie za nadgarstek. Serce zaczęło mi walić. Spojrzałam na nią ,a potem na niego. Był naprawde przystojny. Na rękach zauważyłam duże, czarne tatuaże.-Catherino...
-Skąd znasz moje imię?-Spytałam zaskoczona ,a on tylko przegryzł wargę i powiedział.- Niall dużo o tobie mówił, ale radzę ci się z nim nie zadawać ,bo pozory mylą.-wyrwałam rękę z jego uścisku i stwierdziłam wkurzona.- Kim ty w ogóle jesteś ,żeby mi mówić co mam robić?- wyszłam szybkim krokiem z budynku. Mimo tego ,że jest bardzo przystojny ,to doprowadza mnie do szału. Czemu mi zabronił spotykać się z Niallem? Czy to ma wspólność z jego zniknięciem w szkole? Przychodziło mi tyle pytań do głowy ,na które nie znałam odpowiedzi. W drodze do herbaciarni ,,Green tea" smsowałam z Veronicą o nowym chłopaku ze szkoły. Nagle ni stąd ni z owąd wpadłam na kogoś. Uniosłam głowę by spojrzeć na kogo tym razem wpadłam. Na moje nie szczęście był to wysoki mężczyzna z czarnymi włosami i głęboko brązowymi oczami. Mulat przegryzł wargę błądząc oczami po moim ciele i niespodziewanie uwięził mnie pomiędzy murem ,a jego ciałem. Przestraszona przyspieszyłem oddech i upuściłam telefon.

środa, 16 września 2015

Rozdział 1 First meet

   Obudziło mnie rażące w oczy słońce. Było ciepło jak na wrzesień ,patrząc na ostatnią pogodę. Spoglądając na zegarek wstałam i zaczęłam szykować się do szkoły. Była za pięć siódma. Gdy wychodziłam z domu była siódma trzydzieści pięć ,a autobus miał być czterdzieści. Biegnąc nie zauważyłam przed sobą chłopaka i wbiegłam prosto na niego przewracając za razem mnie jak i jego. Pomasowałam głowę i wstałam mówiąc z żalem -Naprawdę cię przepraszam, nic ci nie jest? - chłopak wstał bez słowa i odwrócił twarz w moją stronę z małym uśmiechem na twarzy - Nie, ale uważaj następnym razem.- powiedział z lekkim śmiechem. Blondyn był przystojny i miał piękne niebieskie oczy ,od których trudno było się oderwać.-Dobrze, naprawdę się spieszę.- Opuściłam go i szybko zaczęłam biec na przystanek. Na szczęście zdążyłam na sam czas. Wsiadłam do pojazdu i wybrałam miejsce ,gdzie nikt nie siedział i włączyłam muzykę.
   Po 10 minutach byłam pod szkołą. Wysiadłam i pośpiesznie ruszyłam do szkoły. Moja szkoła jak każda w Londynie była duża i ciężko mi było się połapać gdzie co jest. Mimo ,że chodzę do tej szkoły już rok to nadal nie wiele pamiętam gdzie co jest. Na szczęście znalazłam moją szafkę, włożyłam do niej moją czarną skórzaną kurtkę i wyjęłam potrzebne podręczniki. Miałam teraz historię. Spojrzałam na rozpiskę zajęć i zaczęłam szukać sali. Na szczęście długo mi to nie zajęło. Weszłam do sali i zajęłam wolne miejsce. Po paru minutach ,gdy wszyscy się już uspokoili Pan Anderson zaczął lekcje - Dzisiaj dołączy do nas nowy uczeń. Jest z Irlandii i mam nadzieje ,że go ciepło przyjmiecie. - nagle do sali wszedł wysoki blondyn z parą niebieskim oczu i jasną cerą. Przypomniało mi się ,że to ten sam chłopak ,na którego rano wpadłam ,gdy się spieszyłam na autobus ,ale wiocha co on sobie teraz o mnie pomyśli.-Przedstaw się nam. - nakazał pan profesor. -Jestem Niall Horan, mam dziewiętnaście lat i będę się tu uczył.- Gdy skończył mówić przejechał wzrokiem po klasie i zatrzymał się na mnie. Trzymaliśmy kontakt wzrokowy przez trzy sekundy ,kiedy pan Anderson przerwał nam swoją wypowiedzią do niego o zajęciu miejscu za mną. Gdy zajął je, nauczyciel zaczął prowadzić lekcje.- Jak masz na imię?- usłyszałam szept za moimi plecami. Odwróciłam się szybko ,żeby spojrzeć czy do mnie było kierowane to pytanie. I zdaje mi się ,że do mnie bo się na mnie patrzył.- Katerina.- odparłam.
  Gdy zabrzmiał dzwonek, włożyłam do torby podręcznik i zeszyt. Wychodziłam z sali i usłyszałam za sobą moje imię. 
-Katerina!- odwróciłam się i zobaczyłam Nialla.-Cześć Niall.- uśmiechnęłam się lekko do niego. - Słuchaj, mam prośbę do ciebie.- zaskoczona spojrzałam mu prosto w oczy. Nie wiem dlaczego ,ale zaczęło mi bić mocniej serce. Boże był taki przystojny.- Mogłabyś mnie oprowadzić po szkole?- zadał mi pytanie nie odrywając ode mnie wzroku.-Em.. Tak.- odezwałam się w końcu.- Miło cię widzieć nie wpadającą na innych ludzi ,chociaż gdybym mógł to powtórzył bym to jeszcze raz.- powiedział śmiejąc się ,gdy szliśmy wzdłuż korytarza. Zauważyłam ,że dużo dziewczyn patrzy się na nas. W sumie nie dziwie się, Niall był naprawdę przystojny. 
  Przerwa trwała pół godziny więc mieliśmy czas na zwiedzenie szkoły. -Robisz coś dzisiaj?- Zamurowało mnie. Ja i Niall. Teraz chyba najprzystojniejszy chłopak w szkole zaprasza mnie gdzieś?- Nie,a co? - chłopak po namyśle odpowiedział.- Możemy po szkole gdzieś wyjść?- odpowiedziałabym nie ,bo cholernie się stresuje ,że powiem coś nie odpowiedniego ,ale zaryzykowałam. -Okej, gdzie?-chłopak się zaśmiał.- Nie znam okolicy, myślałem ,że ty coś zaproponujesz.-uśmiechnęłam się.- O której kończysz?-chłopak spojrzał na plan w swojej dłoni.-O piątej ,a ty?-Także spojrzałam na plan.-Ja też.
----------------------------------------------------------------------------
Hej, to mój pierwszy rozdział Mask on your face. Mam nadzieje ,że się spodobał. :)
Czytasz=komentujesz 

Bohaterowie

Katerina Petrova
18 lat

Zayn Malik
21 lat
 
Harry Styles
20 lat

Liam Payne
23 lata

Louis Tomlinson
22 lata

Veronica Jenner
18 lat

Niall Horan
19 lat

Carter Horan
24 lata
Molly Sheridan
18 lat

*Wiek bohaterów jest zmyślony :)